Jazim i Cagatin mieli całe głowy pokryte kutasem i nie mieli czym go pomieścić, ponieważ pozwalali, by duże mięso je wypełniało, delektując się każdym centymetrem. Zamiast tego zaspokajali się nawzajem soczystymi krągłościami, aż wyskakiwali tam i z powrotem między kolosalnym wałem na hałaśliwą zabawę.